Zapraszamy do lektury gazetki szkolnej "CzachPress".

CZACHPRESS 63

 

 

Felietony z czasu pandemii
(Teksty powstały w pierwszej połowie lutego 2021 roku)

Niebawem minie rok od pojawienia się pierwszego przypadku zachorowania na koronawirusa w Polsce. Czas ten był pełen strachu i rozczarowań. Zapewne wielu z nas na długo zapamięta bolesne zderzenie z falą obostrzeń i ograniczeń spowodowanych pandemią. Czy społeczeństwo wyjdzie z tej kraksy bez szwanku? Czy to pasmo nieszczęść dobiegnie kiedyś końca?

Wśród ludzi można dostrzec wyraźny podział wynikający z pojawienia się wirusa; jedni twierdzą, że COVID-19 ma przeprowadzić naturalną selekcję na naszym zatłoczonym świecie, drudzy dopatrują się w pandemii gniewu samego Boga, a jeszcze inni z poirytowaniem mówią, że to ,,wirus jak każdy inny”.

Nigdy nie myślałam, że dożyję takich czasów, kiedy będę tęskniła za szkołą. Gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że zamiast w sali lekcyjnej pół dnia będę spędzała przed komputerem, nigdy bym w to nie uwierzyła. Świat nie byłby prawdziwy, gdyby nas nie zaskakiwał, a wiec stało się. Z dnia na dzień w Polsce zapanowała pandemia, która spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Rząd, by zapobiec rozszerzaniu się choroby, zmuszony był stopniowo ograniczyć masowe spotkania, zamknąć galerie i w końcu uczelnie. Po paru tygodniach nadszedł czas i na polskie szkoły, które zostały zamknięte, a wraz z tym uwięziono w domach tysiące młodych ludzi. Po początkowym wybuchu radości, przyszedł czas na smutną refleksję, jak to może wpłynąć na nasze pokolenie? Nietrudno przecież przewidzieć, jakie to będzie miało konsekwencje w przyszłości.

Jeszcze rok temu nie przypuszczaliśmy, że znajdziemy się w sytuacji, która obecnie panuje na świecie. Pandemia koronawirusa zmieniła bardzo dużo, jednak jej skutki będą odczuwane jeszcze przez wiele lat.

Dla naszego zdrowia i bezpieczeństwa musieliśmy pozostać w domach przez dłuższy czas. Nasze dotychczasowe życie codzienne obróciło się o 180°. Praca i nauczanie zostały przeniesione do Internetu. Nasza motywacja się pogarsza, możemy mieć problemy ze snem oraz z koncentracją, np. podczas lekcji czy wykonywania obowiązków służbowych.

Żyję w trudnych czasach… Z dnia na dzień wszystko staje się straszniejsze… Najlepsze lata młodzieńczego życia, a ja jestem skazana na siedzenie w domu.

Pandemia koronawirusa zapewne zaskoczyła wszystkich ludzi i popsuła wiele planów, a co gorsze, odizolowała ludzi od siebie wzajemnie. Skutkiem tej sytuacji stało się też to, że dzieci i młodzież w naszym kraju musiały pożegnać się ze szkołą i przyjaciółmi i przenieść naukę do własnego domu.