We wtorek 31 października nasza klasa miała okazję wybrać się do Opery Narodowej w Warszawie w celu obejrzenia spektaklu „Rigoletto”, napisanego na podstawie dramatu „Król się bawi” autorstwa Victora Hugo. Mimo iż nie była to moja pierwsza wizyta w tym miejscu, budynek znów zrobił na mnie wrażenie – ogrom wnętrza i ilość elementów dekoracyjnych tworzą niesamowitą atmosferę, już od pierwszej chwili.

Samo przedstawienie należy opisać jako bardzo przyjemne doświadczenie, ze względu na mnogość doznań. Piorunujące wrażenie robiła kontrastowa scenografia w poszczególnych aktach (od bogatych, pełnych przepychu sal, po mroczne ulice miasta nocą) oraz stroje aktorów – tak piękne i barwne, że trudno było oderwać od nich wzrok. Należy również wspomnieć o bardzo ważnej w operze warstwie akustycznej. Rozbudowana orkiestra zapewniała wrażenia słuchowe na najwyższym poziomie, świetnie oddając charakter i nastrój każdej sceny, a głosy śpiewaków i śpiewaczek niosły przez salę żywe emocje i miłe dla uszu tony. Wszystko to w połączeniu z efektami, takimi jak padający w ostatniej scenie deszcz, stanowiło wyśmienitą mieszankę artystyczną – wzniosłą i pełną emocji, wobec której nie można było być obojętnym. Pomimo że operowy sposób prezentacji fabuły zbytnio do mnie nie przemawia, to losy bohaterów zaciekawiły mnie i nie mogłem doczekać się, by zobaczyć zakończenie tej historii, trzymającej w napięciu dzięki fantastycznie odegranym rolom.

Spektakl i związane z nim wrażenia na długo pozostaną w naszej pamięci, a ja osobiście nie mogę się doczekać następnej wizyty w operze. Wam także polecam się tam wybrać przy najbliższej okazji, gdyż jest to doświadczenie jedyne w swoim rodzaju.

 

Bartłomiej Bąk, kl. 2C