Tadeusz Kamil Marcjan Żeleński, pseudonim Boy, to z jedna z bardzo ważnych, ale i specyficznych postaci polskiej literatury. Większości uczniów znany jest zapewne z tłumaczeń wykorzystywanych podczas omawiania literatury francuskiej (np. „Pieśń o Rolandzie”, „Tristan i Izolda”). Boy jednak nie zajmował się tylko tłumaczeniem tekstów, był również krytykiem, satyrykiem, eseistą, lekarzem (pediatrą nielubiącym dzieci) i działaczem społecznym.

Przez swoje prace dotyczące tematów społecznych wzbudzał niemałe kontrowersje. Razem z Ireną Krzywicką propagował świadome macierzyństwo, antykoncepcję, edukację seksualną oraz legalizację aborcji, co do dzisiaj jest tematem dość spornym w społeczeństwie.

Urodził się 21 grudnia 1874 roku w Warszawie. Od najmłodszych lat obracał się w kręgach krakowskiej bohemy, co niewątpliwie mocno wpłynęło nie tylko na jego poglądy i publikacje, ale i życie prywatne (między innymi luźne podejście do używek i monogamii). W najbliższym kręgu znajomych Boya można odnaleźć takich ludzi, jak: Kazimierz Przerwa-Tetmajer (kuzyn), Stanisław Ignacy Witkiewicz (przyjaciel i kochanek jego żony) oraz Irena Krzywicka (przyjaciółka i kochanka). Natomiast jego żonę, Zofię Pareńską, można odnaleźć w polskiej literaturze, stanowiła ona bowiem pierwowzór postaci Zosi z „Wesela” Wyspiańskiego.

Boy ukończył studia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Podczas I wojny światowej służył jako lekarz kolejowy armii austriackiej, a od 1931 roku prowadził Poradnię Świadomego Macierzyństwa w Warszawie. W trakcie 20-lecia międzywojennego był krytykiem teatralnym w dzienniku „Czas”, ponadto, objął kierownictwo literackie w Teatrze Polskim i porzucił zawód lekarza. Cały czas był wrogiem środowisk konserwatywnych, ze względu na otwartą krytykę kościoła katolickiego, „szarganie świętości narodowych” oraz pisanie tekstów, za które był określany mianem gorszyciela. Po wybuchu II wojny światowej wyjechał do Lwowa. Tam 4 lipca 1941 roku został rozstrzelany przez hitlerowców w grupie profesorów lwowskich uczelni.

“(...) o czymkolwiek będę pisał, typ ludzi o pewnej umysłowości (aby się wyrazić najuprzejmiej) zawsze będę miał przeciw sobie; i niech mnie Bóg broni od nadejścia chwili, w której miałbym ich za sobą!” – Tadeusz Boy-Żeleński „Piekło kobiet”.

„Piekło kobiet” w tym roku jest hasłem, które jest bardzo często wykorzystywane ze względu na sytuację w Polsce, jednak warto wspomnieć, że pochodzi ono od tytułu zbioru felietonów Boya-Żeleńskiego, w którym to wypowiada się on na temat aborcji, praw kobiet i niebezpieczeństw, jakie niesie ze sobą ograniczenie lub całkowite odebranie prawa do aborcji. Temat ten jednak nie ograniczył się tylko do wspomnianej wcześniej publikacji, Żeleński podejmował go bardzo często. Tu warto wspomnieć także o tekście „Nasi okupanci”, w którym wskazuje, jak abstrakcyjnym konceptem wydaje się podejmowanie niektórych decyzji przez mężczyzn w garniturach, wiodących wygodne życie, całkowicie oderwanych od życia przeciętnych ludzi, o losach których decydują zgodnie z normami i naukami kościoła katolickiego oraz własną moralnością, wierząc, iż ich decyzje są słuszne, nie widząc realnych skutków swoich działań.

Tadeusz Boy-Żeleński zmarł 80 lat temu, a jego wypowiedzi na tematy społeczne w Polsce dalej są aktualne. Każdy musi sam zadecydować, jak to świadczy o naszym społeczeństwie.

 

Kilka utworów Boya wartych uwagi: „Słówka. Zbiór wierszy i piosenek”, „Piekło kobiet”, „Nasi okupanci”, „Ludzie żywi”, „Dziewice konsystorskie”.

 

Źródła:

- „Alkohol i muzy” Sławomir Koper
- „Piekło kobiet” Tadeusz Boy-Żeleński
- „Nasi okupanci” Tadeusz Boy-Żeleński
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Boy-%C5%BBele%C5%84ski,
- https://niezlasztuka.net/o-sztuce/tadeusz-boy-zelenski-i-skandalistka-o-jednym-najslynniejszych-romansow-dwudziestolecia-miedzywojennego/

Zdjęcie:

Portret Tadeusza Boy-Żeleńskiego, autor: Stanisław Ignacy Witkiewicz
Prawa autorskie: Plik jest wierną reprodukcją fotograficzną dwuwymiarowego utworu, znajdującego się w domenie publicznej.

 

Marianna Hoffman, kl. 3A