20 marca obchodzimy Dzień Języka Francuskiego. Został on zapoczątkowany przez Departament Informacji Publicznej ONZ w roku 2010.

Język francuski wywodzi się z łaciny, ale wpływ na jego rozwój miały też trzy inne języki, czyli galijski, celtycki oraz frankijski. Jest on zaliczany do języków romańskich. Jako język urzędowy uznany jest w wielu państwach (konkretnie w 29), między innymi w Belgii, Gwinei czy na Haiti oraz, oczywiście, we Francji. Językiem tym posługuje się około 220 milionów osób.

Już niedługo pierwszy dzień wiosny, jednak w tej chwili zdecydowanie odchodzi się od świętowania równonocy wiosennej. Inaczej się rzecz miała w przypadku dawnych Słowian. Pomimo że ich czasy minęły już dawno temu, niektóre ich zwyczaje w pewnym stopniu, często w lekko zmienionej formie, dalej funkcjonują jako tradycyjne zabawy i zwyczaje.

Święto obchodzono w okolicach 21 marca, a same obrzędy trwały kilka dni. Tak zwane Jare Gody były nie tylko rozpoczęciem wiosny (tak jak dla nas), były one także jednoznaczne z rozpoczęciem nowego roku. Był to okres licznych zmian, postanowień, sprzątania i okadzania domostw (co również miało oczyścić przestrzeń, jednak nie z przedmiotów i kurzu, a ze złej energii) – wszystko to miało lepiej przygotować ludzi na „nowy początek” wraz z odradzającą się do życia przyrodą.

Każdy z nas musi mierzyć się ze swoimi codziennymi wyzwaniami. Niestety, na świecie istnieje wiele chorób i schorzeń, o których nie mamy nawet pojęcia. 21 marca obchodzimy Światowy Dzień Zespołu Downa.

Choroba ta jest zespołem wad wrodzonych spowodowanych obecnością dodatkowego materiału genetycznego, chromosomu 21. Święto to jest obchodzone corocznie z inicjatywy Europejskiego Stowarzyszenia Zespołu Downa. Ustanowione zostało w 2005 roku, a od 2012 roku jest pod patronatem Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Zawsze zastanawiało mnie, jak to możliwe, aby przewidzieć coś tak niezależnego od ludzi jak pogoda. O zwycięstwie nad naturą mówić jednak nie można. Nadal zdarzają się sytuacje, w których od tygodnia słyszymy zapowiedź wielkiej ulewy, a ta ostatecznie się nie pojawia. Albo że nadchodzi zima tysiąclecia, a za oknem nie pojawia się nawet płatek śniegu. Wciąż mamy też trudności z odpowiednią prognozą zjawisk gwałtownych, bo i te nieraz tworzą się poprzez pogodowe zbiegi okoliczności. A przecież to tylko parę promieni słońca, dudniące krople deszczu i błogo żyjący wiatr.

24 marca to dla większości z nas zwykły dzień. W rzeczywistości jednak tego dnia obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów w czasie okupacji niemieckiej. Dzień ten stanowi wyraz szacunku dla wszystkich tych, którzy narażali swoje życie, by pomagać innym. Mimo iż święto to dotyczy bardzo ważnych wydarzeń, nie jest ono zbyt rozpowszechnione, co według mnie jest ogromnym nieporozumieniem, zwłaszcza w dzisiejszych realiach.

Polacy ratowali Żydów podczas II wojny światowej. To stwierdzenie jeszcze 50 lat temu nie podlegałoby absolutnie żadnej dyskusji. Obecnie jednak słowa te w niektórych środowiskach mogą być nawet uznane za kontrowersyjne, a dla niektórych osób będą mieć większy wydźwięk polityczny niż historyczny. Jednak nawet w dzisiejszych czasach każdy świadomy obywatel powinien odróżnić politykę historyczną od powszechnie uznanej prawdy historycznej.