21 listopada to dzień, który w tym roku przypada na sobotę. Na samą myśl uśmiech pojawia się na twarzy, prawda? Bez oszukiwania, każdemu po przeczytaniu pierwszego zdania kącik ust uniósł się chociaż trochę. Dodatkowo, tego dnia obchodzimy Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień.

Święto to wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych i jest to World Hello Day. Zostało ono zapoczątkowane przez dwóch braci – Michaela i Briana McCormacków, a stało się to w roku 1973, kiedy to zaprotestowali oni przeciwko konfliktowi pomiędzy Egiptem a Izraelem, przez który życie straciło tysiące żołnierzy, ale też cywilów. Wtedy ideą tego święta było to, byśmy byli dla siebie dobrzy i życzliwi i co ważne – rozwiązywali wszelkie problemy pokojowo, bo siła nie jest wyjściem z żadnej sytuacji. Ta idea nadal jest aktualna.

     

Świętujmy!

Tego dnia w 180 krajach na całym świecie organizowane są różne akcje, które mają na celu zbliżenie nas wszystkich do siebie nawzajem oraz zachęcenie do czynienia dobra, które jest w stanie zdziałać cuda. Głównym wyzwaniem tego dnia jest to, iż musimy wtedy przywitać się z co najmniej dziesięcioma osobami. Brzmi świetnie.

Dobro – to jest coś!

Czyż nie jest nam milej i lepiej, kiedy ktoś uśmiechnie się do nas na ulicy, podniesie nam długopis, który spadł nam z ławki, powie ,,Hej!” czy ,,Dzień dobry!” na korytarzu albo napisze z zapytaniem, co u nas słychać? Takie drobne, ale szczere gesty znaczą więcej niż możemy sobie wyobrazić. Ta życzliwość, którą spotykamy w samej nazwie tego święta, to nie są tylko wielkie czyny, ale właśnie troska, ciepło, uśmiech. Czasem nawet niepotrzebne są słowa, aby uczynić czyjś dzień lepszym.

To nic nie kosztuje!

,,- Twoje serce przypomina świeczkę, Soma. Potrafi zapłonąć ciepłym płomieniem. A gdy to robi, czuję radość i chcę się uśmiechać. Tak odbieram twoją życzliwość.” Napisała w swojej książce Naka Hatake i wydaje mi się, że te słowa obrazują sens Dnia Życzliwości – niech zapłonie w nas ciepło. Dzielmy się naszą radością, darzmy innych uśmiechem i wszelkimi pozytywami.

Dobro nie kosztuje. Dzieląc się nim, niczego nie tracimy, a pomagamy innym zyskać coś bardzo cennego – szczęście.

Wszyscy pragniemy serdeczności, bądźmy dla siebie. Po prostu.

21 listopada mamy ,,pretekst” do życzliwości, ale czy na pewno go potrzebujemy? Nie, dobro nie jest i nie może być okazjonalne.

 

Zuzanna Kowalik, kl. 1E

 

Źródła tekstu:

https://www.kalbi.pl/swiatowy-dzien-zyczliwosci-i-pozdrowien
https://bimkal.pl/kalendarz/swiatowy-dzien-zyczliwosci-i-pozdrowien
https://lubimyczytac.pl/cytaty/t/życzliwość

Źródła zdjęć:

https://unsplash.com/photos/uGP_6CAD-14
https://unsplash.com/photos/M4FUKFJ73tM