W tym roku już po raz piętnasty obchodzić będziemy Światowy Dzień Zespołu Downa. Inicjatorem tego przedsięwzięcia był Stylianos E. Antonarakis – wybitny genetyk z uniwersytetu w Genewie, który ustanowił to święto na dzień 21 marca. Data ta nie jest jednak zupełnie przypadkowa. Jej międzynarodowy zapis (3/21) symbolizuje trisomię chromosomu 21, która wskazuje na nieuleczalną chorobę genetyczną, jaką jest zespół Downa. Dzień ten patronuje również rozpoczynającej się wiośnie i narodzinom ludzi niezwykłych, do których z pewnością zaliczamy osoby mierzące się z tym schorzeniem. Są to ludzie, którzy mają niezwykle czuły i wspaniały charakter.

Wielu zastanawia się, jak możemy im pomóc. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem tego problemu jest po prostu czułość i rozmowa z nimi, gdyż osoby te w żadnym stopniu nie różnią się od nas swoją osobowością. Uważam, że swoją ogromną radością i uśmiechem uświadamiają nam najważniejsze cechy, które powinny stanowić priorytety w naszym życiu. Niestety, nadal istnieje jednak wiele krzywdzących stereotypów na temat tej choroby, dlatego ustanowiono Światowy Dzień Zespołu Downa, którego zadaniem jest edukacja oraz solidarność z osobami dotkniętymi tą wadą genetyczną. My również możemy okazać jedność z nimi, zakładając w ten dzień dwie różne i kolorowe skarpetki symbolizujące naszą różnorodność genetyczną. Możemy także przyłączyć się do inicjatywy społecznej, dodając w Internecie zdjęcie przekreślonej dłoni z hashtagiem #liniaprosta, w ten sposób wspomagając fundację zajmującą się osobami cierpiącymi na zespół Downa. Myślę, że jest to wspaniały i prosty sposób pomocy innym. Dlatego zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w tej inicjatywie, gdyż naprawdę warto pomagać.

 

Łucja Nogaj, kl. 1AG

 

Źródła tekstu:

www.wikipedia.pl
www.tvn.pl