Przenieśmy się w czasie 15 lat wstecz. Nie oszukujmy się, świat wyglądał zupełnie inaczej. Pomijając już fakt, że większość z nas prawdopodobnie uczyła się dopiero mówić i nie zdawała sobie sprawy z tego, jak wielki przełom w świecie muzyki, mody, filmu i nauki nastąpi za kilka dni. Wydawać by się mogło, że nic ciekawego nie dzieje się teraz na co dzień… a może właśnie dzieje? Może właśnie paradoksalnie dzieje się wiele, a my o tym po prostu nie wiemy? Zresztą, skąd mielibyśmy wiedzieć.

Zgadza się, wszelkie media społecznościowe wówczas raczkują, jak my sami, tym większe zdaje się to, co wydarzy się za kilka dni. Dokładnie 14 lutego 2005 roku, bo właśnie wtedy światło dzienne ujrzał 18-sekundowy film o słoniach zamieszczony na całkiem nowej platformie – YouTube. Ludzie nie zdawali sobie wówczas sprawy z tego, jak potężnym krokiem technologicznym się to stanie. Ale stał się, powoli gromadził coraz więcej użytkowników i to nie tylko widzów, ale i twórców, YouTube stał się miejscem wyrażania swojego zdania, nabywania nowych umiejętności, śledzenia na bieżąco działalności swoich idoli. Przez dostępność tej platformy w większości krajów gromadziła ona dorobek kulturowy świata.

Z każdym dniem rosło zainteresowanie dobrze prosperującą już firmą. Widząc jej sukcesy, przejąć chciał ją również Google. Po skontaktowaniu się z twórcami imperium – trójką przyjaciół – przedstawiciel Google otrzymał wiadomość, że YouTube nigdy nie miał być na sprzedaż. Sprawy nabrały całkiem innego obrotu, kiedy padła kwota. Na tamten moment Google zaoferował twórcom 1,65 miliona dolarów za prawa do platformy. Po namyśle zgodzili się, a YouTube stał się nieodłączną częścią ogromnej korporacji.

Dziś, 15 lat po narodzinach przełomowej strony, ta nadal ma się wspaniale, cieszy się ogromną popularnością i daje wiele możliwości nie tylko młodym. Wspiera wschodzących artystów, umożliwiając publikowanie filmów każdemu, kto tylko przestrzega regulaminu. Pojawiła się też realna możliwość na zarobek i utrzymanie się wyłącznie ze środków zarobionych poprzez publikację na platformie różnorakich treści. Wielu artystów zaczęło swoje kariery na YouTubie, wielu młodych ludzi wyraża się tu artystycznie, chociażby dla wąskiego grona odbiorców lub samych siebie, ale strona ta przede wszystkim umożliwia nam dotarcie do jak największej grupy osób w stosunkowo krótkim czasie, co bardzo rozwija skrzydła wielu twórców.

YouTube jest jednak tworzony głównie przez jego użytkowników, co wiąże się z szeregiem niebezpieczeństw, nie każdy bowiem jest odpowiedzialny i zdaje sobie sprawę z tego, że grono jego odbiorców może być bardzo młode. Nieodpowiednie treści jednak nie pozostają za długo w przestrzeni internetowej, bo wykwalifikowany sztab pracowników czuwa na straży porządku strony.

Dzięki trójce ludzi z pasją możemy teraz obserwować dorobek artystyczny ludzi z całego świata, YouTube to pod tym względem piękne miejsce, ale pamiętajmy, że nie jest ono idealne i zawsze musimy zachować ostrożność, szukając na nim czegokolwiek.

W te walentynki platforma, którą zdążył już pokochać cały świat, obchodzi swoje 15-te urodziny. Dorastała i uczyła się razem z nami, dlatego od całego mojego cyberpokolenia – Wszystkiego najlepszego!

 

Maja Adameczek, kl. 1AG