Utwór Władysława Stanisława Reymonta pt. „Sprawiedliwie! Szkic powieściowy” z przedmową Teodora Jeske-Choińskiego został wydany 1899 roku w Warszawie przez wydawnictwo „Redakcya i Administracya” mieszczące się ówcześnie na ulicy Nowy Świat 47. To pierwsze wydanie szkicu powieściowego zostało opublikowane w ramach serii „Biblioteka Dzieł Wyborowych” jako pozycja 110. Książka ta ma więc obecnie 116 lat!

Dzieło opowiada o tragicznych losach Jasia Winciorka i jego matki. Wiejski chłopak, broniąc godności swojej dziewczyny Nastki, pobił rządcę, za co został niesłusznie skazany na więzienie. Bohater ucieka z niego i ukrywa się w swojej rodzinnej wsi. Na skutek jego choroby, główną postacią opowiadania staje się matka chłopaka. Ciąg nieszczęśliwych zdarzeń doprowadza w końcu do pożaru wsi spowodowanego przez Jaśka. Chłopi, za karę, rzucili go w podłożony przez niego ogień. Matka, widząc to, upadła na ziemię, powtarzając przed śmiercią słowa: „Sprawiedliwie! Sprawiedliwie! Sprawiedliwie!”, od których wziął się tytuł całego utworu. Przyznała ona tym samym, że kara była bezprawna, ale sprawiedliwa.

Wielu historyków literatury uważa to dzieło za swego rodzaju zapowiedź, „przedpracę”, a nawet wstęp do tetralogii „Chłopi”, za którą Władysław Reymont otrzymał w roku 1924 literacką Nagrodę Nobla.

Teodor Jeske-Choiński w swojej przedmowie przedstawił sylwetkę autora szkicu powieściowego oraz przytoczył opinie na temat jego poprzednich utworów. Przepowiedział mu ponadto, że „ma jeszcze przed sobą drogę daleką. Jeśli zapanuje z czasem nad swoją silną, trochę manierowaną „tężyzną”, stworzy niezawodnie szereg dzieł, które nie przeminą, czego mu życzę dla chwały literatury ojczystej”.

Na wyklejce oraz stronie przedtytułowej dzieła jest przedstawiony cennik oraz informacja dotycząca warunków prenumeraty dla czytelników. Egzemplarz „Sprawiedliwie!” kosztował 40 kopiejek, w prenumeracie 30 i pół kopiejki. Jeden tom „Biblioteki Dzieł Wyborowych” był wydawany co tydzień. Ceny zostały podane w kopiejkach- walucie rosyjskiej, ponieważ w roku wydania dzieła, Polska znajdowała się pod zaborami. W Królestwie Polskim konsekwentnie była prowadzona polityka rusyfikacji. Władze carskie akcentowały fakt, że Polska, która oficjalnie nosiła wtedy nazwę Kraju Nadwiślańskiego (ros. Priwislinskij Kraj), jest jedynie prowincją carskiego imperium. Rosyjski jako język urzędowy obowiązywał w szkole, w sądzie, w instytucjach administracji państwowej. Także i w tym wydaniu szkicu powieściowego „Sprawiedliwie!” pojawił się napis w języku rosyjskim umieszczony przed przedmową Teodora Jeske-Choińskiego. Można go przetłumaczyć jako: „Prawo do cenzurowania. Warszawa, 10 listopada 1899 roku.”

Redaktorem i wydawcą szkicu powieściowego był Franciszek Juliusz (Julian) Granowski.

Jako główni współpracownicy zostali wymienieni:

Dr. Piotr Chmielowski - krytyk i historyk literatury polskiej; współpracownik „Przeglądu Tygodniowego”, „Opiekuna Domowego” oraz „Niwy”; redaktor miesięcznika „Ateneum”; redaktor „Biblioteki najcelniejszych utworów literatury europejskiej” oraz wypisów historyczno-literackich „Złota przędza poetów i prozaików polskich”,

Teodor Jeske-Choiński - publicysta, krytyk literacki, powieściopisarz oraz autor przedmowy do szkicu powieściowego Reymonta zatytułowanego „Sprawiedliwie!”; współpracownik pism: „Przegląd Tygodniowy”, „Ateneum”, „Niwa” oraz „Słowo”; autor studiów literackich („Pozytywizm warszawski”) oraz powieści historycznych („Ostatni Rzymianie”);

Dr. Julian Ochorowicz - filozof i psycholog, jeden z przedstawicieli pozytywizmu polskiego; twórca wynalazków w dziedzinie telefonii, zwłaszcza w zakresie konstrukcji megafonów; autor prac „Wstęp i pogląd ogólny na filozofię pozytywną” oraz „Psychologia i medycyna”,

Julian Adolf Święcicki - historyk literatury; w zbiorowych „Dziejach literatury powszechnej” opracował zarysy literatur krajów romańskich oraz literatur Wschodu; autor kilku utworów scenicznych.

W książce, na stronie tytułowej, widnieje odręczny podpis. Pierwszy jego człon to nazwisko (prawdopodobnie Wiśniewska bądź Wiśniewski), natomiast drugi to imię Julia lub Jurij(Jerzy?). Niestety, możemy się tylko domyślać, do kogo należał ów podpis. Możliwe, że do poprzedniego właściciela książki, która na stan księgozbioru III Liceum Ogólnokształcącego im. płk. Dionizego Czachowskiego została wprowadzona dopiero w roku 1983 i wpisana do księgi inwentarzowej pod numerem 15179. W momencie wpisu książka ta kosztowała 40 złotych polskich.

Dzięki lekturze tego utworu możemy wiele się dowiedzieć nie tylko o życiu XIX-wiecznych Polaków, ale także o ówczesnej mowie i pisowni. Na przykład dzisiejsze słowa: „redakcja”, „administracja”, „intencja”, „monstrancja” są zapisane jako „redakcya”, „administracya”, „intencya”, „monstrancya”. Możemy także znaleźć w tekście wiele archaizmów i dialektyzmów, np. „juści”, „laboga”, „przyłęk”, „naści”, „ino”, „kiej” czy „jezdem”.

 

Dominika Gumowska, kl. 1A