Dzień Ziemi obchodzony jest 22 kwietnia od 1970 roku. Pomysł jego celebrowania sięga 1969 roku, kiedy amerykański polityk, Gaylord Nelson – senator wspierający ochronę środowiska, we wrześniu tego roku na konferencji w Seattle zaproponował zorganizowanie ogólnonarodowej demonstracji przeciwko niszczeniu środowiska naturalnego, oraz ekolog – John McConnell, który na konferencji UNESCO poświęconej ochronie środowiska przedstawił pomysł ustanowienia Dnia Ziemi. Święto to obecnie obchodzi ponad 190 krajów świata, które skupione są w organizacji Earth Day Network. W Polsce Dzień Ziemi obchodzony jest od 1990 roku. W tym roku Światowy Dzień Ziemi będzie poświęcony promocji odnawialnych źródeł energii i efektywności energetycznej. Hasło tegorocznych obchodów to "Z energią zmieńmy źródła".

     

W związku z celebrowaniem tego święta naszła mnie pewna refleksja – bardzo aktualna, a mianowicie zastanawia mnie, czy sytuacja związana z pandemią koronawirusa ma jakiś głębszy sens. Gdy wyjrzymy przez okno, świat nas zachwyca, nie pamiętam, żeby kiedykolwiek było tak pięknie, świeżo. Pytanie tylko: dlaczego? Czego zabrakło? Odpowiedź może wydawać się aż za prosta – człowieka. „Jeszcze nigdy powietrze w Chinach nie było takie czyste, jak w ostatnich tygodniach. We Włoszech, w Wenecji pierwszy raz od wielu lat można zobaczyć ryby w kanałach... Woda oczyściła się chwilę po tym, jak stanęły tysiące motorówek... Ludzie siedzą w domach, nie podróżują. Opustoszały szkoły i restauracje. Wiele firm jest zamkniętych. Na ulicach widocznie zmalała ilość samochodów.” ZIEMIA ODETCHNĘŁA Z ULGĄ.

To my, ludzie, jesteśmy największym problemem tej planety. Nasz konsumpcyjny styl życia i samolubne przyzwyczajenia przyczyniają się do wielu katastrof: smog, kwaśne deszcze, degradacja i wyjałowienie gleb, wylesienia, topnienie lodowców, susza, pożary… To tylko kilka z ciosów, które człowiek zadaje Ziemi. Czy to więc nie jest czas, by Natura w końcu się zbuntowała?

      

W dosyć drastyczny sposób uświadamiamy sobie wiele spraw, na które wcześniej nie mieliśmy lub nie chcieliśmy mieć czasu. Nie szanowaliśmy zdrowia – natura pokazała nam, jak jest ważne; przestaliśmy spędzać czas z rodziną, więc zostaliśmy zamknięci w domach, by nadrobić stracony czas; myśleliśmy, że złapaliśmy Pana Boga za nogi, możemy kupić wszystko, jesteśmy panami świata – teraz bijemy się o papier toaletowy; naszą rozrywką było nabywanie nowych rzeczy, spędzanie wolnego czasu w centrach handlowych, betonowych królestwach – teraz dostrzegamy las, który mieliśmy na wyciągnięcie ręki, ale nigdy nie kusiło nas, by skorzystać z jego walorów… Sytuacja, w której się znaleźliśmy, zmusza nas więc do głębokiej refleksji nad tym, co możemy zrobić, gdy wszystko się uspokoi. Możemy obwiniać każdego po kolei, lecz czy nie warto zastanowić się najpierw nad tym, czym JA zawiniłem i jak JA mogę to naprawić? Ziemia krzyczy: Opanuj się, Człowieku!

 

Zachęcam was więc do zmiany swoich codziennych nawyków, które tak cudowne w swej prostocie, przyczynią się do poprawy stanu Ziemi. Oto kilka propozycji:

1. Wyłącz światło, którego nie używasz.

2. Odłącz niepotrzebne urządzenia: wyłącz, a nie uśpij komputer, odłącz ładowarkę od kontaktu.

3. Wykorzystuj przedmioty ponownie, tchnij w nie drugie życie, masz teraz na to tyle czasu…

4. Potnij jednostronnie zadrukowane kartki, by utworzyć karteczki „przypominajki”, listę zakupów itp.

5. Przestaw się na wodę z kranu, noś ze sobą własną butelkę wielokrotnego użytku.

6. Zastanów się, czy ta jedna pomarańcza naprawdę wymaga reklamówki…

7. Bierz aktywny udział w życiu publicznym, Twój głos też się liczy! Edukuj się i udzielaj.

8. Rób listę zakupów! Czy naprawdę potrzebujesz tylu paczek makaronu? Odetchnie także Twój portfel.

9. Zredukuj ilość spożywanego mięsa – Twój organizm Ci za to podziękuje.

10. Przerzuć się na napęd na… dwie nogi!

11. Doceń lokalne sklepiki. Nie tylko wspierasz rodzimy biznes, ale także kupujesz świeże i dobre produkty.

 

Magdalena Ziółczyńska, kl. 1AG

 

Źródła:

http://www.dzienziemi.org.pl/2018/index.php
https://www.matka-nie-idealna.pl/koronawirus-a-co-jesli-to-wszystko-ma-sens/