To nie oczy
To niebo zasnute burzowymi chmurami
To nie usta
To płatki kwiatów zamykające się na noc
To nie włosy
To babie lato tańczące razem z wiatrem
Nie ma głosu

Jest fałszywa nuta w symfonii dni
Nie ma dłoni
Są pióra aniołów zebrane ze śmietnika
To nie ciało
To zlepek modlitw, śmiechu i planów na życie
To nie ja
To kropla deszczu w kałuży
Jedna z wielu.

 

Dominika Gumowska, kl. 1A