Ignacy Krasicki był najwybitniejszym polskim poetą okresu oświecenia. Był Księciem Biskupem Warmińskim. Zasłynął jako twórca „Monitora” i bliski przyjaciel króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Okres jego najbardziej ożywionej działalności literackiej przypada na lata 1775-1786. Wtedy właśnie powstały jego dwa słynne dzieła, które są również naszymi lekturami na lekcjach języka polskiego: „Monachomachia” oraz „Myszeida”.

„Monachomachia” jest poematem heroikomicznym, początkowo wydanym anonimowo. Inspiracją do jego napisania były rozmowy z królem pruskim Fryderykiem II. Utwór jest krytyką stanu duchownego. Dla nas, współczesnych czytelników, jest to łagodna, utrzymana w kpiącym tonie opowiastka o przywarach zakonników. Jednak w okresie, w którym była wydana, budziła ogromne zgorszenie. W głowach Sarmatów nie mieściło się, że można tak otwarcie wytykać wady duchownych.

„Myszeida” również jest poematem heroikomicznym, dedykowanym królowi Stanisławowi. Jest swoistą parodią klasycznego poematu, naśmiewającą się zarówno z pompatycznych opisów bitew, jak również barokowego stylu i maniery sentymentalnej. Utwór opowiada o wojnie myszy i szczurów z kotami zakończonej śmiercią legendarnego księcia Popiela. Krasicki objawił w „Myszeidzie” lekkość pióra, humor i lekkość języka.

W naszej szkolnej bibliotece znajdują się oba te utwory w przedwojennym wydaniu drukarni Wilhelma Zukerkandla, mieszczącej się w Złoczowie. Obecnie miasto to znajduje się na Ukrainie. Wilhelm wraz z ojcem prowadzili najpierw sklep papierniczy, przekształcając go później w księgarnię. Młodszy z księgarzy, zaniepokojony brakiem zainteresowania czytelnictwem wśród społeczeństwa, postanowił spopularyzować wiele pozycji wśród dzieci i młodzieży. W 1884 roku zaczął wydawać „Biblioteczkę dla Dzieci i Młodzieży ku Rozrywce i Nauce”, a kilka lat później, w roku 1891 wydał „Bibliotekę Powszechną”.

Książki, o których mowa, zostały wydrukowane właśnie w serii „Biblioteka Powszechna”. Mają one niewielki format, jedynie 14 centymetrów. Były wydawane w formie broszury, co umożliwiało sprzedawanie ich po stosunkowo niskiej cenie. Dzięki temu były ogólnodostępne, co zostało zaznaczone napisem „Na składzie każdej księgarni” umieszczonym u dołu okładki każdej z książek.

Drukarnia Zukerkandla wydała łącznie około 2000 pozycji bibliograficznych. Po pierwszej wojnie światowej, mimo trudnej sytuacji osobistej Zukerkandla, interes udało się odnowić. Jednak po jego śmierci przetrwał tylko do 1939 roku, cały czas pozostając w rękach rodziny.

Seria „Biblioteka Powszechna” charakteryzuje się również wyjątkową szatą graficzną. Na tyle okładki znajdziemy wybór dotychczas wydanych pozycji. Były to m. in. „Podróże Guliwera” Jonathana Swifta (nr 64-65), „Bukoliki” Wergiliusza (nr 63) oraz „Szkolne czasy” Władysława Syrokomli (nr 191).

Należy również zwrócić uwagę na archaiczny język uwidaczniający się chociażby w tytule utworu. Tekst, którego oryginalny tytuł brzmi „Myszeidos pieśni X” został wydany przez Zukerkandla pod tytułem „Myszeis”. Warto przyjrzeć się także czcionce, a w szczególności wyjątkowo ozdobnym inicjałom.

Przyglądając się pierwszym stronom książek, zauważymy również liczne pieczątki i numery pokazujące, ile razy zmianie ulegała nazwa naszej szkoły. Książki te należały bowiem do księgozbioru 7-klasowego Zakładu Naukowego Żeńskiego Marji Gajl (posiadały wówczas numery inwentarzowe 2202 i 2203) oraz Szkoły Podstawowej i Liceum Ogólnokształcącego, a w końcu do III Liceum Ogólnokształcącego im. płk. Dionizego Czachowskiego w Radomiu (książki te zostały wprowadzone na stan księgozbioru biblioteki pod numerami inwentarzowymi 1688 oraz 1708).

 

Ewa Majkusiak, kl. 2C