Warning: Use of undefined constant JMF_THEMER_MODE - assumed 'JMF_THEMER_MODE' (this will throw an Error in a future version of PHP) in /home/czachowski/public_html/plugins/system/djjquerymonster/djjquerymonster.php on line 210
Czy warto mieć swój świat i swoje kredki?

Mimo że żyjemy w erze komputerów, ekranizacji „Małego księcia” i zaniku czytelnictwa, to jednak nie jest z nami tak źle. Ale od początku. W dzieciństwie, kiedy jesteśmy mali i uroczy, nasza wyobraźnia nie ma granic. Nic dla dziecka nie jest niemożliwe. Ale bardzo szybko, z upływem czasu, poprzez coraz więcej zasad, których musimy przestrzegać, przez te wszystkie ograniczenia, które są nakładane, spychamy naszą wyobraźnię w coraz głębszy dół. Ciemny. Głęboki. I bardzo dojrzały, przynajmniej w powszechnej opinii.

I tak właśnie sobie dorastamy, dorastamy, aż lądujemy w liceum. I zaczynami pisać wypracowania na 250 słów, zaczynamy zawsze wybierać „a”, bo może trafimy i tak w kółko. A wyobraźnia jest już w tak głębokim dole, że nawet nie widzi kolejnej rubryczki w arkuszu. W pewnym sensie jesteśmy mordercami. Własnej fantazji, a co za tym idzie własnego „ja”. Rzeczy, która nas wyróżnia, która jest nieograniczona i powinna dawać nam siłę do wypełniania tabelek. Ale nie oszukujmy się. W wizji dojrzałego, odpowiedzialnego człowieka, wbijanej nam do głowy od małego, raczej nie ma punktu „fantazja”, nawet drobnym drukiem i na drugiej stronie. Mocno wytłuszczone jest za to „zaradny”, „sumienny”, „punktualny”. No pewnie. Nie zamierzam umniejszać walorów tych wspaniałych cech, ale nie przesadzajmy. Można być bardzo punktualnym w drodze na spotkanie z Ryan’em Tedder’em. Można być bardzo dojrzałym podczas rozmowy z Geraltem z Rivii. Naprawdę. Bo kto nam zabroni. Wystarczy, że wyciągniemy naszą wyobraźnię z tego bardzo głębokiego dołu, do którego sami ją wpakowaliśmy. W momencie, kiedy idziemy w wyjątkowo niemalowniczym deszczu, kiedy ochlapie nas już trzeci samochód, kiedy zgubiliśmy bilet miesięczny na autobus i przez to musimy wracać na pieszo, mamy dwa wyjścia. Trzy w zasadzie. Możemy iść dalej, nienawidząc świata wokół, możemy przejść na drugą stronę chodnika, żeby być dalej od kałuży i samochodów, ale możemy też być gdzieś zupełnie indziej. Bo kto nam zabroni? Możemy być, gdzie chcemy oraz z kim chcemy. Możliwości są nieograniczone. Zawsze milej jest moknąć i wyrzucać sobie, że zapomnieliśmy biletu, w Śródziemiu albo w Londynie u boku Holmes’a. Bo kto nam zabroni. Bądźmy, kim chcemy, kiedy chcemy i gdzie chcemy. A potem wróćmy na chwilę na sprawdzian z historii, napiszmy go, zdajmy maturę, pójdźmy na studia, ale wracajmy do naszego świata, który jest taki, jak być powinien. Nie odbierajmy sobie tego. Umberto Eco powiedział, że kto czyta książki, żyje podwójnie. Wszystko fajnie, ale po co się ograniczać. Wyobraźnia daje nam o wiele więcej. Bo przecież, tylko wariaci są coś warci.

 

 

Ewa Majkusiak, kl. 3C

 

Źródło zdjęcia:

http://larissamarinho.com.br/wp-content/uploads/2012/07/keepcalm-imagine_Titulo.jpg